Na dzisiejszy wieczór zapraszam na spotkanie z Aerdinem z „Shadowstep”! Nie chcąc zbytnio psuć lektury samego opowiadania skupiłam się na dość powierzchownych rzeczach. Mam jednak nadzieję, że przybliżą one nieco tę postać. Ciekawe, co powie na to jej rzeczywisty odpowiednik…

 

 

Imię: Aerdine Angahel Frostfire

rasa: blood elf

klasa: mag/łamacz zaklęć

wiek: kilkaset lat

pochodzenie: lasy Eversong, Goldenmist Village

opis:
Aerdine to jeden z najmłodszych członków drużyny, która zebrała się wokół Variette i jej poszukiwań mistrza Yana. Ma wbudowane w głowę samouwielbienie (jak większość blood elfów płci męskiej) i jest bardzo szarmancki. Jest typem podrywacza, który jest w stanie wypowiedzieć się na każdy temat (niczym Prezess w „Awanturze o Kasię” – moim innym opowiadaniu – przyp. aut.) i każdy temat go interesuje. To, plus jego wrodzona ciekawskość, każe mu snuć się za Var przez cały Azeroth. Owego elfa poznajemy już na początku opowieści, gdy pragnie skraść Variette jej magiczny kostur.

Aerdine został wychowany na elfa idealnego. Jego rodzina była dość zamożna i dbała mocno o swojego syna. Wyjątkowo utalentowany w magii Aer studiował zatem w Silvermoon oraz w Dalaranie. Po studiach postanowił zwiedzić świat i znaleźć swoje w nim miejsce. Interesowały go magiczne przedmioty, sam zresztą był biegły w sztuce ich zaklinania, więc kolekcjonował je podróżując po świecie. Do domu nie zdążył wrócić. Pragnął bronić ojczyzny, lecz gdy usłyszał o inwazji Plagi, znajdował się daleko od domu, badając skarby trolli Gurubashi. Wyruszył pędem ku Quel’Thalas, ale będąc już w Loch Modan dowiedział się o zniszczeniu Eversong i rodzinnej wioski. Ta tragedia wstrząsnęła jego życiem. Nigdy nie wrócił do ojczyzny i poświęcił się kolekcjonowaniu artefaktów. Od tej pory nierzadko je kradł, nawet w dość spektakularny sposób, jak w przypadku kostura Var.

aer2Aer jest bardzo potężnym magiem, który specjalizuje się głównie w magii żywiołów. Stąd wywodzi się nazwisko jego rodu, który od wieków tworzył zaklęcia z owej dziedziny. To właśnie oni, jako pierwsi przed wiekami, byli w stanie połączyć w jeden czar moc ognia i lodu – Frostfire Bolt.

Generalnie nie ma czaru, z którym Aer by sobie nie poradził. Potrafi zamieniać ludzi w różne zwierzaki, kraść z innych ich zaklęcia, teleportować się i translokować na duże odległości, a także tworzyć jedzenie. Jednak nigdy nie tknął się magii czarnoksięskiej. Oczy Aera, podobnie jak Var, mają naturalnie zielony kolor, dzięki czemu ukrywa pośród swoich rodaków nie-bycie blood elfem. Gdy zaś musi pojawić się w królestwach Przymierza, „włącza” sobie świecenie oczu na niebiesko, aby pokazać się jako Wysoki Elf. Aer nigdy nie cierpiał po utracie źródła mocy z Sunwell, gdyż jest na tyle silną jednostką, iż moc z zewnątrz nie jest mu potrzebna.  Poza magią włada w miarę nieźle jednoręcznym mieczem.

[UWAGA MINI SPOILER!]

Aerdine po stracie rodziny zmienił się nieco na gorsze. Podobnie jak to miało miejsce z Variette, uciekł od swojej przeszłości wpadając w wir zupełnie innej działalności – w jego przypadku kolekcjonowania skarbów. Początkowo podążał za elfką ze względu na chęć poznania tajemnicy jej magicznego kostura. Później oboje zaprzyjaźniają się mocno, czując podobieństwo losów, choć wyraźnie widać między nimi różnicę tysięcy lat życia. Koniec końców, Aer jakoś tam zakochuje się w Variette, co można wnioskować po scenie końcowej walki o Sunwell, gdy Emanes dość brutalnie zamienia Var w spirit healera. Na sam koniec zaś opowieści, Aerdine wyznaje, że chciałby narodzić się jeszcze raz i żyć spokojnie jeszcze raz wraz z przyjaciółmi. [KONIEC SPOILERU]

Aerdine wraz z Moatharisem i Deathcrusherem potrafiliby roznieść w pył wszystko, są bardzo potężnym niszczycielskim trio. Podczas wędrówki drużyny, to Aer najczęściej gotuje posiłki kierując resztą grupy (np. każe im kroić cebule i inne warzywności), co wychodzi mu zupełnie nieźle. Aer lubi przedrzeźniać Salvę i wpadać po pijaku na różne większe rzeczy, takie jak drzewa, słupy itp.

Ostatnią zaletą Aerdine’a jest umiejętność tańców wszelakich, czym uwodzi panny na całym Azeroth (wykorzystując je oczywiście potem, aby skraść ich biżuterię…).

 

A oto ów bohater w swej krasie na rysunku moim oraz modelu z WMV.

Chara by me; names, armors etc… by Blizzard Ent.

aer battle

 

 

Aerdine rys mój

aerdinefrostfire

 

Inne rysunki:

– Komiks z życia Aerdina xD

– nigdy nie dokończony szkic pokazujący nieistniejącą w „Shadowstep” fantazyjną scenę ;] To był mój pierwszy rys tabletem ever, więc lekko fatalnie to wygląda.

Diagram bitewno-klasowy (AGI – zręczność, INT – intelekt, MAG – magia, STR – siła, DEF – obrona, STA – żywotność)

aerdiag

___________________________________________________________________