Gatunek: fantasy

Status: pisane

Wprowadzenie: Estrea miała być planetą równowagi, na której wszystkie żywioły działają w harmonii i ładzie, zaś nad porządkiem rzeczy czuwać miała potężna bogini Tahira. Coś jednak poszło nie tak. Wędrowiec wpatrujący się w sześcioramienną gwiazdę będącą magicznym symbolem planety, odkrywa coś jeszcze w starożytnym znaku. Brakujący żywioł? A może zaprzeczenie wszystkiego? Na planecie pojawia się Chaos. Same w sobie złe duchy nie są niczym groźnym dla mieszkańców planety, ale chaos wkrada się też w dusze tych, którzy mieli Estrei strzec.

Opis powstania: Taki oto mamy mały wstęp do historii. Brzmi tajemniczo. „Estrea” ma opowiadać o próbach walki z chaosem i jego ucieleśnieniami – jakież to proste i oklepane, ale bynajmniej zakręcę to jak świński ogon.

Głównych bohaterów jest kilkoro. Dwoje najważniejszych to Loretta i Allerick – przedstawiciele zaginionej, starożytnej rasy Aurinów. Przeznaczenie łączy ich z czterema innymi osobami, które władają mocami pozostałych żywiołów Estrei. Cała grupa szuka swojego przeznaczenia i sposobu na powstrzymanie wzbierającego na sile Chaosu oraz oszalałej, niegdyś dobrej, bogini.

Historia ta to mój najpoważniejszy do tej pory projekt fantasy. Dlatego, ze względu na poważne plany wydawnicze, nie będę publikować jej fragmentów. Natomiast bardzo chcę przybliżyć cały ten świat, który wymyślam od totalnego zera z dbałością o szczegóły. Łącznie z mapami, językiem i alfabetem. Tworzenie tego zajmie mi duuużo czasu.

Zwykle w moich historiach mocno się czymś inspirowałam tworząc bohaterów – na przykład „Szkolne jatki” to życie z czasów mojego liceum. Tutaj zaś bohaterowie powstali w czystym procesie twórczym. Owszem, są pewne inspiracje, ale żadna z postaci nie jest karykaturą swojego realnego odpowiednika.

Pomysł narodził się w mojej głowie przez sen, w którym śniła mi się skuta lodem kraina i wampir polujący na inne wampiry w tym mnie… Tak powstał Allerick. We śnie było jeszcze kilka szczegółów, które zostały wykorzystane, ale to znajdziecie kiedyś w fabule.  Później powstały (i nadal powstają) inne postacie, świat i krainy. Raz też mój musk we śnie stworzył nieco inną Astarię, o wiele ładniejszą – to było cudowne uczucie zobaczyć coś takiego na żywo. Płonący w świątyni wieczny ogień, wspaniałe morze i fiordy. Ach… Może ktoś  kiedyś zrobi z tego film.

Spis treści:

Bohaterowie historii

Mitologia i świat

Generator imion w języku Aurińskim

Galeria

Przykładowe arty: