O Dailach pisałam już przy okazji opisu Arthnael, ale teraz postaram się rzucić nieco więcej informacji na ich temat.
Dailowie to rasa wojowników zamieszkujących górskie, półpustynne obszary w centrum południowego kontynentu. Na całej historii rasy zaważył nieco fakt, iż Zeme – ich opiekuńcza bogini dość wcześnie zrezygnowała z posiadania fizycznego ciała, a jej dusza została wchłonięta przez planetę. Dailowie chcąc przebłagać boginię, aby wróciła do ich królestwa, podporządkowali swoją kulturę praktycznie tylko temu zadaniu. Po tysiącach lat zwyczaje tak zakorzeniły się w narodzie, że nikt nie pamięta skąd się wywodzą, warto jednak mieć to na uwadze.
Po pierwsze, Dailowie są ściśle podzieleni na coś w rodzaju kast i bardzo obowiązkowi w tym względzie. Wybór jednak nie jest ani losowy, ani dziedziczony. Wyboru dokonuje duch Zeme, który ma wgląd w przyszłość danej osoby, więc bardzo rzadko dochodzi do konfliktów związanych ze złym wyborem życiowej profesji.
Wybór kasty dokonuje się w wieku lat sześciu. Dailijskie dziecko udaje się do miejsca zwanego Scoilte, ogromnej ziejącej lawą rozpadliny w ziemi. Tam, na najniższym poziomie jaskiń, gdzie skała jest już tak głęboko, że temperatura wnętrza planety jest bardzo odczuwalna, nawiedza je duch Zeme i wtapia w ciało różnorakie skały. Rodzaj wtopionej skały określa przyszłość młodego Daila. I tak: kapłani posiadają śnieżnobiałe skały, wojownicy zwykle takie, które posiadają w składzie lśniące srebrzyście lub złotawo minerały, artyści i rzemieślnicy od czarnych bazaltów po ciemnozielone perydotyty i inne. Układ płytek, wyrostków etc… jest inny u każdego Daila i dopasowany przez boginię do określonych potrzeb.
Zeme odchodząc do świata duchów wpoiła swojemu ludowi myśl, że kiedyś w przyszłości wielka wojna rozszaleje się na planecie. Stąd Dailowie są narodem wojowników. Bardzo poważnie podchodzą do treningów tężyzny fizycznej i umiejętności bojowych. Zwłaszcza, że przeciętny Dail żyje około stu lat, czyli dość krótko w porównaniu z innymi rasami. Ma więc niewiele czasu, aby wypełnić zadanie wyznaczone przez Zeme. Wśród Dailów nie ma magów bojowych. Rasa posiada mało tego typu umiejętności, poza jedną wyjątkową czyli przywołaniem Tirrota.
Tirrot to duch Ziemi, coś w rodzaju pancerza-robota, którego przywdziewa Dail skupiając z otoczenia kamienie, piasek i inne skalne odłamki i formując w zbroję dookoła swojego ciała.
Z wyglądu Dailowie nie wyróżniają się szczególnie (nie licząc wtopionych w ciało skał). Mają raczej ciemne włosy i oczy, karnację od bardzo jasnej do bardzo ciemnej. Z wiekiem mało widać u nich oznaki starzenia, ale widać wyraźną różnicę w kondycji. Dailowie umierają zapadając w sen, powoli tracąc siły i zasypiając. Ciała są znoszone na samo dno Scoilte i oddawane do Zeme w strumieniu lawy. Dailowie w ten sposób chcą oddać swoją materię jak najszybciej dla planety, aby znów weszła w obieg i stworzyła nowe życie.
Interesującym faktem z historii tej rasy, jest powstanie odłamu zwanego Terdanami. Była to grupa nie obdarzona przez Zeme wtopionymi w ciało skałami. Był to subtelny i tajemniczy plan tej bogini, jednak dilijscy kapłani odczytali to jako brak aprobaty bóstwa. W końcu, pogardzani przez resztę ludu Terdanie, odeszli aby zbudować własne miasto i stworzyć własną kulturę, w której nie ma podziału na rasy, a każdy jest mile widziany.
Na koniec załączam jeszcze raz rysunek Arthnael wykonany przez Ankę – Kokos, jako przykład Daila.