Przyznaję, że ten post powstał w dużej mierze pod wpływem Monstee – potwora, ale muszę również dodać, że kilka dni temu również mi się wzięło na wspominki, choć bardziej pod kątem psychologicznym. Zaczęłam szukać dat, kiedy się poznałam z pewnymi ludźmi i udało mi się zbłądzić na pierwsze posty na mym profilu na deviantarcie… To było tak dawno, że aż nie wierzę. Prawie dziewięć lat temu!
W mojej pamięci czas nie jest linią a raczej nieustannie wirującym zlepkiem zdarzeń i dopiero, gdy próbuję je umiejscawiać w czasie, dociera do mnie fakt, że coś było dawno.
Moja historia sięga czasów o wiele dawniejszych niż moje początki na devie. Część informacji można wyczytać na stronie „O mnie”. Jednak wydaje mi się to wszystko o wiele bardziej złożone i sięgające jeszcze dalej w przeszłość. Fajnie będzie to opisać.
Czytaj dalej ->